W sobotę 23 marca odbył się Ogólnopolski Festiwal Tańca w Warszawie . Formacja Baccara z Wejherowskiego Centrum Kultury zaprezentowała się w tańcu współczesnym w formacji i mini formacji zdobywając szereg nagród.
Rozmowa z Elżbietą Czeszejko – choreografką Wejherowskiego Centrum Kultury, opiekunką grupy Baccara.
Król Midas wszystko, czego dotknął, zamieniał w złoto. Można by rzec, że podobnie jest z Panią. Grupy, które znajdują się w Pani pieczy, niemal z każdych zawodów na które jadą, przywożą złote medale czy inne laury. Jakie to uczucie?
Wspaniałe! Jednak żeby zdobywać laury na najwyższym poziomie potrzebna jest ciężka praca. Przede wszystkim ta nad własnym ciałem. Niezbędna jest także systematyczność. Ta wiąże się z długimi próbami oraz z powtarzalnością danych elementów kombinacji. W czasie turniejowych prezentacji wszystkie ruchy muszą być bardzo dobrze synchronizowane, aby osiągnąć pozytywny efekt końcowy. Dzięki temu widz może to odebrać jako coś wyjątkowego.
W sobotę Pani podopieczne odniosły kolejny sukces. Ma on jednak szczególny wymiar. Proszę powiedzieć dlaczego?
Wyjazd odbył się w sobotę 23 marca. Udaliśmy się do Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie. Grupa Baccara wyjątkowo tańczyła na scenie. Dla dziewcząt było to wyzwanie, z którym przyszło im się zmierzyć. Większość turniejów odbywa się bowiem w halach sportowych. Na scenie tańczy się inaczej. Nie bez znaczenia są światła oraz dobra akustyka. Atmosfera na scenie jest też zupełnie inna niż ta
w hali sportowej. Konkurencja była olbrzymia, a poziom bardzo wysoki. Moje dziewczyny były jednak bardzo dobrze technicznie przygotowane, co nie tylko nie umknęło uwadze jury, ale spotkało się z ich sporym uznaniem. Zdobyłyśmy dwa pierwsze miejsca, co jest nie lada powodem do dumy. Pierwsze miejsce zajęłyśmy w kategorii tańca współczesnego. Formacja powyżej 16 lat i mini formacja tańca współczesnego powyżej 16 lat. Z tego względu, że dostałyśmy największą liczbę punktów od jurorów, została nam przyznana dodatkowa nagroda Grand Prix całego festiwalu. To niezwykle miłe uhonorowanie pracy. Dziewczęta były przeszczęśliwe, był to bowiem prestiżowy konkurs o randze ogólnopolskiej. Nie spoczywają jednak na laurach i są nastawione na dalsza pracę.
Jaka jest Pani recepta na sukces? Coraz częściej słyszymy, że młodym ludziom nic się nie chce, że ciężko odciągnąć ich od komputera czy sprzed ekranu smartfona, a jednak Pani się to udaje.
Mam takie osoby, które chodzą do mnie już 16 lat. Co roku mówią, że od września nie będą już przychodzić na próby, ponieważ mają dużo obowiązków związanych ze szkołą lub studiami. Kiedy przychodzi już ten czas, szczęśliwie zmieniają zdanie i mówią, że zostają. Jeśli ktoś traktuje taniec jako swoją życiową pasję to nie jest tak łatwo rozstać się ze sceną. Ja nawet sama po sobie to widzę. Dwadzieścia osiem lat pracuje w Wejherowskim Centrum Kultury i co roku mówię to już ostatni rok. Wydaje mi się, że trzeba coś zmienić, a jednak wracam. Zobaczymy czy w przyszłym roku będzie inaczej. Zawsze powtarzam dziewczętom, że talent to trzeba mieć do pracy w tańcu, a nie do samego tańca. Sama chęć tańczenia bowiem nic nie da. Nikt się za nie nie rozciągnie, nie wzmocni całego ciała.
To one same muszą to wypracować. Szczęśliwie potrafią to zrobić i jak widać przynosi to znakomite efekty.
Czy choreograf z takimi sukcesami pedagogicznymi ma jeszcze jakieś marzenia?
W zasadzie w Wejherowskim Centrum Kultury wystawiałam tak wiele różnych chorografii tanecznych łącznie ze spektaklami baletowymi, zdobywając różne laury, że mogę powiedzieć – wszystkie moje marzenia się spełniły. Teraz zostały mi wyłącznie marzenia, by moje tancerki dalej chętnie uczęszczały na zajęcia i nie ustawały w pracy nad doskonaleniem swojego warsztatu.
Kiedy będzie najbliższa okazja, by móc podziwiać Pani podopieczne w tańcu?
13 kwietnia jedziemy na Ogólnopolski Festiwal Tańca w Cedrach Wielkich. Kilka dni później w Wejherowie odbywać się będzie Ogólnopolski Festiwal Pieśni o Morzu. To niewątpliwie święto chóralistyki, ale łączy w sobie różne dziedziny sztuki. Moje dziewczęta przygotowują układ choreograficzny, który zaprezentują na Placu Jakuba Wejhera. W maju na pewno odbędą się dwa turnieje, w których planujemy wziąć udział. Myślę, że w Wejherowskim Centrum Kultury odbędzie się także pokaz sekcji tanecznych. To także będzie wspaniała okazja żeby nas zobaczyć.