A
a

Kolory muzyki Tomasza Bachanka

TOMASZ BACHANEK

Urodził się w 1962 roku w Puławach. Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Dyplom obronił w pracowni Kazimierza Ostrowskiego w 1988. Uprawia malarstwo olejne, rysunek, od czasu do czasu malarstwo ścienne. Prace Tomasza Bachanka znajdują się prywatnych kolekcjach na całym świecie. Prezentowane były na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in.: Europe Des Beaux, Arts Gallery, Antibes we Francji (1993), Clearwater w USA (1996), Galeria Sztuki w Warszawie (2007), Galerii Szalom w Krakowie (2008), Noc Kultury w Próbie Cafe w Lublinie (2019), Bachanalia w Grodzisku w Grodzisku Mazowieckim (2023)

Nie odtwarzam rzeczywistości tylko tworzę nowe światy. Bachanalia  to rzeczywistość przefiltrowana przez moje życie, poglądy, emocje i interpretacje. Nie miewam tzw. popularnie – wizji artystycznych, treścią moich prac jest życie, a zwłaszcza relacje interpersonalne,  podane w sposób pogodny, żartobliwy wręcz nieraz groteskowy. Moja twórczość ewoluuje z upływem czasu, a moje malarstwo zmienia się razem ze mną. Nie jest to rewolucja wynikła z teoretycznych przekonań, ale właśnie ewolucja, powolny proces zmian zachodzących przede wszystkim w moim wnętrzu. Mam nadzieję, że jest to proces dojrzewania. Razem ze mną zmienia się też moje malarstwo, dojrzewa – zmienia się, choć prezentowane motywy są podobne.

Często pada pytanie o to, co mnie inspiruje. Inspiruje mnie przede wszystkim muzyka, w mojej pracowni zawsze słychać muzykę, bardzo rożne jej gatunki i  rodzaje…. Drugą moją inspiracją są podróże.

Podróżą na przykład jest spacer z psem do lasu. Obserwowanie zmian w zieleni o różnych porach roku. Mieszkamy z żoną obok lasu i codzienne spacery to nasza normalność. Uwielbiam patrzeć na zmiany zachodzące w przyrodzie, bardzo mnie to inspiruje.

Były tez podróże bliskie i dalekie związane z wystawami prac: do USA, gdzie mieszkałem około roku, do Francji – Paryż i na Lazurowe Wybrzeże, zostałem tam na 1,5 roku. Dużo było tych podróży, mam zwyczaj też zostawać parę dni w miastach, gdzie mam wernisaże. Łączę w ten sposób pracę z przyjemnością, poznaję nowe miejsca, ale też nowych ludzi. Bardzo lubię malować podczas wyjazdu, odłączony od codzienności, od zgiełku, mając sztalugi przed sobą i bajkowy widok z okna.

~ Tomasz Bachanek