Od 25 września w foyer filharmonii będziemy prezentować wystawę fotografii Tomasza Hirsza "Gdy nikt nie patrzy".
Tomasz Hirsz jest znany wielu osobom ze świata sportu – jako zawodnik i trener. Dziś jednak odkrywa przed innymi inną część swojego życia – pasję do fotografii. Kilka lat temu, dzięki swojej żonie Monice, po raz pierwszy miał okazję pracować w profesjonalnym studiu fotograficznym. To doświadczenie stało się początkiem jego fascynacji światłem, cieniem i magią obrazu.
Od tamtej pory codziennie rozwija swoją fotograficzną drogę, którą dzieli się z innymi podczas wystaw i sesji. Fotografia jest dla niego nie tylko sztuką, lecz także sposobem spotykania wyjątkowych ludzi i odkrywania ich na nowo przed obiektywem. Jego motto brzmi: „Zobacz siebie – poznaj siebie”.
Spotykam Was codziennie. Na ulicy, w sklepach, na sali. W biegu codzienności, w pracy, w rozmowach. Każdy z Was niesie ze sobą historię, emocje, ciężar i nadzieję. Widzimy się nawzajem – ale czy naprawdę się dostrzegamy?
Ta wystawa to próba uchwycenia tego, co ukryte pod powierzchnią. Portrety mężczyzn z zamkniętymi oczami nie są zwykłymi fotografiami – są intymnym zatrzymaniem chwili, zaproszeniem do spotkania z własnym wnętrzem.
Zamknięte powieki otwierają nową perspektywę – tę, w której nie liczy się wygląd, status czy maska codzienności, lecz prawdziwa obecność. Każdy z bohaterów projektu „Gdy Nikt Nie Patrzy” został zaproszony do chwili szczerości ze sobą samym, a zdjęcia stały się lustrem emocji, które na co dzień ukrywamy.
To wystawa o męskości wrażliwej, odważnej i autentycznej. O sile, która nie zawsze musi być głośna. O chwilach, Gdy Nikt Nie Patrzy – a człowiek wreszcie może być sobą.
Ta wystawa jest dla Was Panowie. Dziękuję, że jesteście.